Dzisiejszy wpis zupełnie inny niż wszystkie. Chciałabym pochwalić się moim synkiem i jego pracą. Pewnego dnia kupiłam kilka koralików i zrobiliśmy z nich bransoletki. Leo chciał ich więcej przygotować. Dlatego porozmawialiśmy i z pieniążków z urodzin kupił kolejne koraliki, a efekty jego pracy możecie zobaczyć poniżej.
Uzgodniliśmy, że zebrane pieniążki ze sprzedaży bransoletek przeznaczy na wakacje. Można powiedzieć, że to jego pierwszy mały biznes. Zawsze staram się mu tłumaczyć, że pieniążki nie biorą się znikąd, że trzeba ciężko pracować. Podsunęłam mu ten pomysł i od razu się spodobał. Uczy się dzięki temu jak to wszystko działa. Uczy się również matematyki, koncentracji, ćwiczy palce, kreatywności… Polecam taką formę zabawy dla dzieci. Dodatkowo takie bransoletki, to świetny pomysł na prezent dla babci, mamy, cioci… Ile radości może sprawić 😀
Zrobiłam im zdjęcia. Jeszcze w planach mamy z synkiem inną sesję. Tym razem to Leo będzie mi robił zdjęcia z bransoletkami. Ma już swój aparat, ciekawe jak wyjdą. 🙂