Trochę już minęło od mojego ostatniego wpisu, za co Was przepraszam. Już zaczynam nadrabiać. Dzisiaj chcę Wam pokazać kilka z sesji, gdzie fotografowałam chłopca, który uwielbia czytać, a jego jedną z ulubionych tytułów to seria o Harrym Potterze. Zapraszam 🙂
Muszę przyznać, że cofnęłam się trochę w czasie patrząc na tomy o Harrym Potterze. Przypomniało mi się jak w nocy czekałam na nową część i po powrocie do domu od razu siadałam i czytałam. Muszę przyznać, że na tamte czasy ta książka miała w sobie coś. Ja jako osoba, która nie lubiła czytać, połykałam kolejne kartki… Ale o tym to innym razem 🙂
Poniżej prezentuję kilka czarno-białych ujęć z sesji. Czemu nie kolorowe? Ponieważ to jest mój pomysł na wpisy na blogu, gdzie pokazuję tylko zdjęcia w odcieniach szarości oraz uważam, że taka koncepcja fajnie pasuje do portretów. Mam nadzieję, że Wam się to podoba i się ze mną zgadzacie.
Część poniższych zdjęć zrobionych jest przy świetle naturalnym, a część przy jednej lampie świecącej z boku oraz dwóch lamp. Zawsze skupiam się, by moje prace były proste, naturalne. Ostatnio moi klienci fajnie to określili – minimalizm. To słowo idealnie opisuję mój styl fotografii. Dla mnie liczy się tylko model, jego osobowość, oczy, spojrzenie… Uważam, że najbardziej fascynujące w portretach są oczy – one mówią wszystko, potrafią hipnotyzować. Dla mnie dobre zdjęcie, to takie, przy którym na chwilę się zatrzymam i się nim zauroczę. Też tak macie?
Uwielbiam fotografować dzieci, ponieważ są szczere, naturalne, niczego nie udają. A efekt końcowy, to klimatyczne i wyjątkowe zdjęcia dzieci, które pięknie zdobią dom i są pamiątką na całe życie.