by LEO – zdjęcia mojego synka

Jak mijają Wam ostatnie dni? Jak spędzacie razem czas? Teraz mam więcej czasu na obrabianie zdjęć, na projekty, a co najważniejsze na spędzanie czasu wraz z rodziną. Dzisiejszy wpis o jednym z projektów fotograficznych.

Mój synek dostał na urodziny aparat. Wybraliśmy się kilka dni temu na działkę… I o tym jest ten wpis. Nie zobaczycie w nim moich zdjęć. Właściwie jedno moje, a dokładniej – ja na nim jestem. :). Będę starała się co jakiś czas na swoim blogu umieszczać prace mojego synka. Takie inne spojrzenie.

 

Taka zabawa synka, to dla mnie doświadczenie. Jak dziecko widzi, jak ma inne spojrzenie, inną wrażliwość. Doszłam do wniosku, że nie będę ingerować w to co i jak robi zdjęcie. Zobaczymy co z tego będzie. Po obejrzeniu zdjęć zobaczyłam dość interesujące fotografie, takie proste, inne mające coś w sobie. To moja ocena, może mało obiektywna, ale dla mnie te zdjęcia mają po prostu to coś… To spojrzenie sześciolatka, to co dla niego jest ważne… I to jest najistotniejsze w tym projekcie… Jedyne co zrobiłam to obrobienie ich – jaśniej/ciemniej, kontrast. Nic więcej. Wybrałam te, które w jakiś sposób mnie zaintrygowały. Dzisiaj zrobiliśmy z Leonkiem logo. Kolor musiał być zielony, jak Wam się podoba?

Mam dla Was propozycję – dajcie swoim dzieciom aparat, może być ten w komórce, i niech robią zdjęcia. Zobaczycie jak inne mają spojrzenie. Można się wiele nauczyć. A teraz oglądajcie 🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

× 5 = 45